Silesia-travel.pl

Podróże i turystyka

Tam gdzie był kiedyś koniec świata

inwestycja w grunt

Tak jeszcze kilka dekad po II wojnie światowej nazywano północno-wschodni zakątek Polski, zwłaszcza pogranicze dawnych Prus Wschodnich i Suwalszczyznę. W ogólnym mniemaniu te tereny długo były uznawane za mało atrakcyjne turystycznie, mimo tego, że w tym właśnie miejscu znajdują się Mazury Garbate wraz z Szeskimi Wzgórzami i Puszczą Romincką.

Nie za bardzo pamiętano, że Puszcza Romincka na przełomie dwóch poprzednich wieków była rewirem łowieckim cesarza Wilhelma II. Swoją siedzibę miał tu marszałek III Rzeszy. Zapominając o faktycznej atrakcyjności turystycznej tego pogranicza utworzono na tym trenie największy polski pegeer, czyli Romincki Kombinat Rolny.

Mimo to zaczęto doceniać

Mimo to w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku zaczęto doceniać walory przyrodniczo-geograficzne i historyczne Jaćwieży, bo taką historyczną nazwę nosiła ta kraina. W Gołdapi na stoku Pięknej Góry wybudowano skocznię narciarską, zainicjowano dwie narciarskie imprezy ogólnopolskie, w tym, odbywający się do dziś, Międzynarodowy Bieg Jaćwingów.

Około trzydziestu kilometrów na wschód powstaje w 1976 roku, pierwszy w Polsce, Suwalski Park Krajobrazowy, zaskakujący swoją malowniczością niemal każdego turystę, który pojawia się tu po raz pierwszy. Są to niewielkie jeziorka otoczone wzgórzami i lasami. Zresztą te polodowcowe jeziorka pogranicza Suwalszczyzny i Mazur zaczynają przyciągać coraz więcej osób szukających aktywnego wypoczynku, co stało się również przyczynkiem powstawania na tym terenie gospodarstw agroturystycznych. Wśród nich ogromna hodowla dzikich zwierząt nazwana “Bezkrwawym safari”. Coraz cenniejsze stają się działki nad tutejszymi jeziorami.

Do najbardziej atrakcyjnych jezior tej ziemi zaliczyć Hańczę, najgłębsze w Polsce z głębokością dochodzącą do 109 metrów. Jezioro ma przejrzystą wodę i jest atrakcją dla płetwonurków.

I historia

Przed II wojną światową na wschodnim krańcu Prus, konkretnie w Gołdapi znajdował się jeden z największych (rozchodzący się w pięciu kierunkach) węzeł kolejowy. Po wojnie został rozszabrowany przez Rosjan. Zostały po nim tylko zabytkowe budowle inżynieryjne, w tym mosty w wiadukty, wśród nich najwyższe w Polsce mosty w Stańczykach o wysokości 36 m od powierzchni rzeki Błędzianki. Budowla przeszła w prywatne ręce. To miejsce turyści odwiedzają niemal przez cały rok. Również amatorzy skoków na bungie.

Poszukiwacze historii odwiedzają pozostałości dawnej kwatery Luftwaffe znajdujące się w podgołdapskim Lesie Kumiecie. Jadąc trasą od Żytkuejm do Bań Mazurskich przez Gołdap możemy spotkać wiele innych zabytków, choćby dawne junkierskie dwory i pałace, jednak niewątpliwie największym hitem na tej trasie będzie piramida-grobowiec w Rapie.

Źródło: https://rodzinneinwestycje.pl/

Mit o końcu świata związany z tą ziemią już się skończył. Tutejsi mówią, że mieszkają na początku Unii Europejskiej.